Polish English German Russian


Uprowadzenie zakładnicze MV GALAXY LEADER

Do niedawna uważano, że akty terroryzmu morskiego stanowią jedynie 2 % wszystkich ataków terrorystycznych na świecie. Od listopada 2023 roku ataki terrorystyczne na morzu i wymierzone w transport morski będą stanowić znacznie większy udział procentowy w liczbie globalnych ataków terrorystycznych. Obserwując i analizując od ponad 15 lat bezpieczeństwo morskie i działania asymetryczne na morzu nie przypominam sobie żeby w jakimkolwiek roku doszło do tak wielu aktów terroryzmu wymierzonych w transport morski. Działania te, mają miejsce w najbardziej zagrożonym regionie na Bliskim Wschodzie i wiążą się z działaniami odwetowymi Izraela na Strefę Gazy po atakach terrorystów Hamasu na obywateli Izraela z dnia 7 października 2023 roku. Huti, którzy po raz pierwszy od wielu lat dokonali w dniu 19 listopada 2023 roku uprowadzenia samochodowca MV GALAXY LEADER na Morzu Czerwonym.

Jednostka płynęła bez ładunku z Korfez w Turcji do Pipavar w Indiach. Statek zarejestrowany pod banderą Bahamów jest własnością Ray Car Carriers z Wyspy Man, kontrolowanej przez izraelskiego potentata Abrahama Rami Ungara i obsługiwany przez japońskiego Nippona Yusena Kaishę (NYK). Załoga statku składa się z 17 lub 25 osób (jak różnie podają media), w skład, której wchodzą obywatele Bułgarii, Ukrainy, Filipin, Rumunii oraz Meksyku. Forma uprowadzenia statku, która wejdzie zapewne do historii bezpieczeństwa morskiego w zakresie uprowadzeń statków i ich załóg wskazuje, że tym razem nie mamy do czynienia z piratami, lecz z wyspecjalizowaną formacją zbrojną, która nie tylko posiada śmigłowce, ale także jest dobrze wyszkolona. Widać to w czasie desantu z użyciem śmigłowca Mi 18 oraz obranej taktyki abordażu.

https://www.youtube.com/watch?v=vbB2tQLdJiE

Do uprowadzenia statku MV GALAXY LEADER przyznała się grupa Huti, znana również, jako Ansar Allah, która w 2014 roku obaliła tymczasowy rząd Jemenu pod przewodnictwem Abeda Rabbo Mansoura Hadiego w wyniku zamachu stanu. Houti prowadzą krwawą wojnę domową z obaloną administracją, która jest wspierana przez Arabię Saudyjską i kontrolują obecnie większość północnego Jemenu. Krótko po zdarzeniu medialnie udostępniono nagranie z uprowadzenia statku, które potwierdziło, że nie jest to atak piracki. Intencją umieszczenia wideo było zapewne także pokazanie, jakim potencjałem oraz taktyką Huti dysponują, a także przekazanie przesłania, że właśnie ta nowa metoda działań, jaką jest uprowadzanie statków i załóg wchodzi do kanonu działań Jemeńczyków. Co więcej, niepokojące jest to, jak daleko na północ od Jemenu doszło do tego zdarzenia ok. 300 km na północny wschód od Jemenu.

Cel ataku na statek izraelskiego potentata Abrahama Rami Ungara przeprowadzony przez bojowników Huthi wspieranych przez Iran i często działających w jego interesie, który wskazywał na działania skierowane przeciwko Izraelowi został szybko potwierdzony przez rzecznika jemeńskich sił zbrojnych Huti -Yahya Sare’e. Zadeklarował on, że jemeńskie siły zbrojne postąpią z załogą uprowadzonego statku zgodnie z „zasadami i wartościami religii islamskiej”. Dalej w swoim oświadczeniu deklarował, że „wszystkie statki należące do Izraela lub współpracujące z nim” staną się „uprawnionym celem ” jemeńskich sił zbrojnych do czasu „ustalenia agresji na Gazę”. Jednoznacznie cel działania Huti wymierzony w Izrael potwierdziły również te słowa w oświadczeniu: „Wzywamy wszystkie kraje, których obywatele pracują na Morzu Czerwonym, aby trzymały się z daleka od jakiejkolwiek pracy lub działalności związanej ze statkami izraelskimi lub należącymi do Izraela”.

Powyższe uprowadzenie statku oraz załogi jest niecodzienne i nosi znamiona aktu terroryzmu morskiego dokonanego przez podmiot państwowy i zdecydowanie różni się od innych znanych uprowadzeń statków w tamtym rejonie, które dokonywali piraci . Wydarzenie to weszło do historii terroryzmu morskiego  obok innych uprowadzeni zakłądniczych przez terrorystów statków :  MV SANTA MARIA w 1961 roku, MV ACHILLE LAURO w 1985 roku, MV AVRASYJI w 1996 roku, MV CITY OF POROS w 1998 roku czy HSC KARTEPE w 2011 roku. Zgodnie z definicją terroryzmu morskiego jako  użycie lub groźba użycia przemocy wobec jednostki pływającej (cywilnej bądź militarnej), pasażerów, załogi lub ładunku na niej znajdujących się, infrastruktury portowej lub platformy z pobudek politycznych Huti wystosowali swoje żądania w kierunku Izraela i państw z nim kooperujących.

Kolejnym osobliwym zdarzeniem, był fakt, że załoga MV GALAXY LEADER została „hucznie powitana” w porcie Hodeidah w Jemenie gdzie jest przetrzymywana po zajęciu statku przez Huti. W materiale opublikowanym na X, dawniej Twitterze, widać dowódcę jemeńskiej marynarki wojennej, generała dywizji Muhammada Fadla Abdulnabi, który przemawia do zgromadzonych marynarzy na mostku, których twarze są zamazane. Generał za pośrednictwem tłumacza mówi do marynarzy:

Witamy w Jemenie.  Jesteście tutaj naszymi gośćmi. Uważamy całą załogę za Jemeńczyków. Cokolwiek chcecie, my to Wam przyniesiemy. Możecie uważać Jemen za swój własny kraj”. Abdulnadi deklarował w czasie nagrania, że marynarze będą traktowani zgodnie z „wartościami prawdziwej religii islamskiej, które nawołują do dobrego traktowania zatrzymanych, niezależnie od ich narodowości i religii”. Oczywiście nie należy wykluczać, iż robione to było jedynie w celach propagandowych, a załoga wcale nie musi być dobrze traktowana przez porywaczy.

https://www.youtube.com/watch?v=NHC9Zx5D0Pg

Generał Muhammad Fadla Abdulnabi na nagraniu również ostrzegł, że nadal będą prowadzone operacje morskie wymierzone w statki pływające pod banderą Izraela, izraelskie firmy lub statki będące własnością Izraela i nalegał, aby wszystkie statki przepływające przez Morze Czerwone nie przepływały w pobliżu statków izraelskich ani nie wyłączały urządzeń identyfikacyjnych.

Uprowadzenie MV GALAXY LEADER spotkało się z dużym odzewem na świecie, jako rażące naruszenie swobody przepływu światowej floty i poważne zagrożenie dla handlu międzynarodowego. Kanały dyplomatyczne starają się doprowadzić do uwolnienia załogi. Rzecznik japońskiego rządu powiedział, że kraj apeluje do Houthi, prosząc jednocześnie o pomoc władze Arabii Saudyjskiej, Omanu i Iranu w celu podjęcia działań na rzecz szybkiego uwolnienia statku i jego załogi. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania również potępiły porwanie, wzywając Houthi do natychmiastowego uwolnienia statku. Pomimo tego, że na statku nie było członków załogi narodowości izraelskiej wydaje się, że załoga może być jeszcze długo przetrzymywana, aby wywierać wpływ na Izrael, by zaprzestał wojny w Gazie. Oczywiście fakt przetrzymywania statku i załogi nie będzie miał żadnego większego znaczenia dla działań Izraela w strefie Gazy) . Co całkowicie wpisuje się w deklaracje przywódców Houthi, którzy powiedzieli, że uwolnienie statku i jego załogi zostanie omówione, kiedy „Ameryka i Izrael przestaną zabijać Palestyńczyków w Gazie i będą dostarczać wodę, lekarstwa i żywność”. MV GALAXY LEADER i jego załoga stały się też atrakcjami turystycznymi w Jemenie i głównym programem transmisji na żywo umieszczanych w mediach społecznościowych.

https://www.youtube.com/watch?v=TuXwpgxua5k

Ataki terrorystyczne na morzu z wykorzystaniem dronów latających

Drugą bardzo poważną formą działań bojowych Huti grożących żegludze pozostaje fakt, że od 19 października 2023 roku statki w tamtym rejonie były 22 razy ostrzeliwane z rejonu Jemenu dronami najprawdopodobniej najczęściej SHAHID 136. Na szczęście jeszcze nie doszło do ofiar gdyż w większości drony nie trafiały bezpośrednio w statki lub były zestrzeliwane przez okręty, które operują w tamtym rejonie. Natomiast w dniu 23 grudnia 2023 roku u zachodniego wybrzeża Indii, został zaatakowany pływający pod banderą Liberii indyjski tankowiec MV Chem Pluto przewożący ropę naftową z Arabii Saudyjskiej. Pomimo trafienia tym razem dronem w statek i powstałego w wyniku wybuchu oraz pożaru z którym poradziła sobie 21 osobowa załoga złożona z 20 hindusów i 1 Wietnamczyka również nie było ofiar i rannych. Statek przy wsparciu okrętu indyjskiego Coast Guardu udał się do portu Bombaj.

 

Zdj. Uszkodzenia MT CHEM PLUTO, źr. Asian News Information

Należy w tym miejscu przypomnieć, że już w przeszłości raz doszło do ofiar śmiertelnych w wyniku ataku drona na statek w 2021 roku. W lipcu 2021 roku trzykrotnie zaatakowany został przez drony MT MERCER STREET który wypłynął z Dar es Salaam w Tanzanii 21 lipca i zmierzał do Fujairah w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w okolicach Omanu. Pierwszy atak miał miejsce 29 lipca br. o godzinie 07 00 UTC i nastąpił 86 mil morskich na południowy wschód od portu Al Duqm w Omanie.

Później poinformowano o drugim także nieskutecznym ataku o 23 40 UTC (według innych źródeł atak miał nastąpić o 18 00 UTC), który miał miejsce 152 mil morskich od Al Duqm. W przypadku pierwszego ataku dron miał „wystrzelić flary” w kierunku statku. Flary miały wpaść do wody nie trafiając w jednostkę. Co do drugiego ataku nie przekazano szczegółów i jego charakter pozostaje niejasny. Załoga bezskutecznie wzywała pomoc i potem doszło do trzeciego ataku. W konsekwencji tego ostatniego ataku doszło do wybuchu na statku i wypalania w nim dziury w nadbudówce o długości 2 metrów. MT MERCER STREET płynął z 27-osobową załogą, składająca się z obywateli rumuńskich, rosyjskich, chińskich, ukraińskich, filipińskich, gruzińskich i indyjskich. W ataku zginęły dwie osoby. Kapitan obywatel Rumunii Brytyjczyk pochodzący z Fidżi będący członkiem uzbrojonego zespołu ochrony statku z brytyjskiej firmy Ambrey Risk. MT MERCER STREET jest obsługiwany był przez Zodiac Maritime, londyńską firmę należącą do izraelskiego Eyal Ofer, miliardera, magnata nieruchomości i żeglugi oraz filantropa. Analitycy wskazywali, że powyższy atak był dziełem Iranu przy wykorzystaniu Huti, którzy przyznali się do niego mógł dotyczyć jeszcze jednego ważnego gracza w tamtym rejonie Izraela i mógł był elementem „Wojny cieni” pomiędzy Izraelem i Iranem w walce która trwa z przerwami przez prawie całe stulecie. Warto dodać, że tego samego dnia gdy został zaatakowany MT MERCER STREET doszło także do ataku drona na inny tankowiec w pobliżu portu Jizan na Morzu Czerwonym w Arabii Saudyjskiej. Według świadków zdarzenia UAV uderzył w MT ALBERTA, ale nie doszło do żadnych znaczących szkód i nie zgłoszono żadnych ofiar.

Zdj. Uszkodzenia MT MERCER STREET, źr. US NAVY

Obecnie statki nie posiadają możliwości ochrony przed tego typu zagrożeniem z powietrza i zwalczania dronów, a także nie jest w stanie zrealizować tego uzbrojona ochrona statku, która często znajduje się na pokładach statków pływających przez Morze Czerwone w związku z zagrożeniem atakiem pirackim. Najczęściej pozostaje załodze schowanie się do cytadeli, które przygotowywano na statkach w związku z zagrożeniem atakiem piratów. Jednak jej użycie w przypadku ataku z powietrza w wyniku którego dochodzi do wybuchu przenoszonego przez dron ładunku wybuchowego, któremu najczęściej towarzyszy pożar na pokładzie pozostaje mocno problematyczne. Dlatego w tamtym rejonie bardzo często stosowaną praktyką bywa wyłączanie przez statki nadajnika AISa. W momencie ataku Huti z wykorzystaniem śmigłowca także wyłączony nadajnik systemu AIS miał uprowadzony samochodowiec MV GALAXY LEADER.  Co jak widać nie uchroniło statek przed atakiem terrorystów. Ostatnio zaobserwowano, że statki w tamtym rejonie w obawie przed atakiem dronami z powietrza deklarują poprzez nadajnik AIS informacje widoczną dla odbiorców, że nie są „powiązane z Izraelem” licząc, na to, że nie zostaną ostrzelane gdyż  jak deklarują Huti ich celem są jednostki Izraela lub z nim powiązane.