Polish English German Russian


Wszystko wskazuje, że celem ataku piratów który miał miejsce wczoraj około 48 mil morskich na południowy zachód od Luby w okolicach wyspy Bioko w Gwinei Równikowej był pływający pod banderą Liberii MV TONSBERG. Kontenerowiec należący do greckiego armatora Technomar Shippining, a pływający w  serwisie CMA CGM Asia-West Africa WAX, obsługiwanym wspólnie z Maersk. Piraci po ataku mieli uprowadzić z burty początkowo sądzono że 6, a potem okazało się, że 9 członków załogi (do chwili obecnej liczba uprowadzonych nie została oficjalnie podana podobnie jak i nazwa zaatakowanego statku). Sygnał wzywania pomocy z zaatakowanego statku został odebrany przez działającą od miesiąca na wodach Zat. Gwinejskiej duńską fregatę  HDMS ESBERN SNARE, która akurat znajdowała się w pobliżu, a jej śmigłowiec SEA HAWK badał zgłaszaną aktywność PAG (Piracka Grupa Zbrojna) w okolicach wyspy Bioko.  Pomimo niezwłocznego skierowania śmigłowca w rejon pozycji statku piloci odkryli przy burcie statków łódź z piratami i zabranymi z burty zakładnikami. Piraci wyrzucali za burtę przedmioty aby móc zwiększyć szybkość ich łodzi i wraz z uprowadzonymi marynarzami skierowali się na północ w kierunku Delty Nigru. Załoga śmigłowca  podążała za łodzią piratów do momentu wpłynięcia jej na wody terytorialne Nigerii po czym zawróciła w kierunku duńskiej fregaty. W tym czasie z pokładu HDMS ESBERN SNARE do MV TONSBERG (po potwierdzeniu, że nie ma już na burcie piratów udała się grupa abordażowa) złożona z operatorów jednostki specjalnej Fromandskorpset. Na pokładzie kontenerowca znajdowało się kilku członków załogi, którzy nie zostali uprowadzeni, a jeden z nich w czasie ataku doznał ran postrzałowych w podudzie. Ranny mężczyzna został zabrany na pokład duńskiej fregaty w celu otrzymania fachowej pomocy medycznej. Jego stan był stabilny.

Wśród pojawiających się niepotwierdzonych informacji są też takie, że wśród porwanych członków załogi byli Polacy, Ukraińcy i Filipińczycy. Szczegóły wydarzenia nadal pozostają pobieżne i mogą ulec zmianie.

Rozpoczyna się okres zwiększonej aktywności piratów na wodach Zat. Gwinejskiej

Miesiące listopad, grudzień i styczeń są okresem największej aktywności piratów działających na wodach Zat. Gwinejskiej. W tym okresie 4- 6 grup bojowych piratów bo na tyle szacuje się możliwości piratów, którzy działają na pełnym morzu dokonując ataków do 220 Mm od brzegu przeprowadza najwięcej ataków. W tym okresie roku uprowadzani byli w ostatnich latach inni nasi marynarze na wodach Zat.Gwinejskiej. W dniu 21 grudnia 2020 roku piraci na wodach Zat.Gwinejskiej przeprowadzili atak na MV PORT GDYNIA, który okazał się być nieskuteczny bo załoga zdążyła się skryć w Cytadeli gdzie bezpiecznie przetrwała atak. Również 27 listopada 2015 roku piraci zaatakowali i uprowadzili także członków załogi z MV SZAFIR.

Piraci obecnie bardzo rzadko uprowadzają statki w rejonie Zat.Gwinejskiej tak jak miało to miejsce w rejonie Rogu Afryki.  Nie tylko nie mają możliwości przetrzymywania uprowadzonych statków tak jak miało miejsce na wodach Somalii. Przewożą uprowadzonych z burty marynarzy do obozów w Deltę Nigru gdzie przetrzymują ich do czasu zapłacenia okupu. Z racji tego, że operują niewielkimi 8-10 metrowymi łodziami motorowymi na dużych dystansach od lądu i muszą w nich przewozić sprzęt abordażowy, a przede wszystkim paliwo do silników zaburtowych. Używane przez nich 200 KM silniki, które gwarantują im znaczne prędkości w przypadku ucieczki przed pościgiem czy też szybkie przemieszczanie się z zakładnikami w stronę miejsca izolacji marynarzy są bardzo żarłoczne. Piraci by móc operować na takich dystansach muszą mieć co najmniej 1 500 litrów benzyny na burcie. Jeśli doliczyć do tego wagę 8- 10 członków pirackiego zespołu abordażowego to nie pozostaje im zbyt wiele miejsca do zabrania zakładników ograniczając tą liczbę do kilku osób.

Duńska fregata ogranicza i będzie ograniczała możliwości operacyjne piratów

Duńska fregata HDMS ESBERN SNARE, która od początku listopada realizuje zadania związane z ochroną żeglugi na wodach Zat. Gwinejskiej jest bardzo aktywna, a jej obecność utrudnia działania piratom. W czasie ostatniego incydentu po wykryciu w dniu  24 listopada podejrzanej łodzi motorowej z ośmioma osobami na pokładzie wraz z urządzeniami mogącymi służyć do abordażu i drabiny wysłała w jej kierunku łodzie hybrydowe z operatorami z duńskiej jednostki specjalnej.  Po oddaniu strzałów ostrzegawczych przez żołnierzy duńskich podejrzane osoby na łodzi ostrzelały ich. Komandosi w samoobronie otworzyli ogień w stronę łodzi napastników. W wyniku ostrzału czterech piratów zginęło, a jeden został ranny.

https://maritime-security.eu/artykuly/dunczycy-niszcza-podejrzana-lodz-i-zabijaja-4-piratow-na-wodach-zat-gwinejskiej/

Sebastian Kalitowski, Maritime Safety & Security

Zdj. Vesseltracker, Marinetraffic, Seaforces.org